Kwiaty

Nie maluję kwiatów, nie potrafię, ponieważ nie uznaje ich wycinania i istnienia w wazonach dla umierania.

Maluję twarze, które się zawsze pokazują w najbardziej niespodziewanych momentach.

Z różowymi policzkami, w każdym wymiarze, zadziwione światem.

Takie kwiatki: dniem, wieczorami, w pełnym makijażu, nadużywające cieni do powiek, jak zawsze bardzo kochające makijaż, z którego biorą swój wymyślony obraz.

 

flowers4

 

flowers 5

 

flowers6

 

flowers3

 

 

 

Dodaj komentarz