W Dubaju świętujemy w piątek, trochę też w sobotę, niedziela to jak w Polsce poniedziałek;
dlatego też wzięło mnie na wspominki świętego dnia, pozostałe dni się nie liczą.
Tylko niedziela zabija wszelkie oznaki radości, spontaniczności i przyjemności. Najbardziej depresyjny dzień tygodnia.
Koszmarki pamiętane.